Sędzia Stępień usłyszy zarzuty. Chodzi o wiec Platformy Obywatelskiej
Portal ustalił, że Sąd Dyscyplinarny w Trybunale Konstytucyjnym nakazał rzecznikowi dyscyplinarnemu Trybunału postawić sędziemu Stępniowi zarzuty.
Sąd zwrócił uwagę na fakt, że udział sędziego w wiecu partii politycznej może kolidować z wymogiem zachowania bezstronności i apolityczności.
„Uzasadnione są wątpliwości, czy Sędzia Trybunału Konstytucyjnego w stanie spoczynku Jerzy Stępień nie naruszył konstytucyjnego obowiązku zachowania bezstronności oraz apolityczności, biorąc udział w charakterze mówcy w wiecu zorganizowanym przez partię polityczną”- uznali sędziowie Sądu Dyscyplinarnego.
"To była obrona wymiaru sprawiedliwości"
Sąd zwrócił uwagę, że gdyby uznano, że sędzia Stępień nie dopuścił się niczego nagannego, to w przyszłości mogłoby zaowocować wzmożoną ilością sędziów uczestniczących w partyjnych manifestacjach.
Jerzy Stępień pytany o udział w wiecu Platformy Obywatelskiej twierdził, że nie żałuję podjętych działań.
– Nie żałuję absolutnie, to była obrona wymiaru sprawiedliwości, a także samorządu terytorialnego (...) Ja tam broniłem sądownictwa. Nie mówiłem, że popieram tę partię albo że jestem przeciwko tamtej partii – powiedział były prezes TK, dodając jednocześnie, że czuje się "zobligowany do obrony tych instytucji” i będzie ich bronił "do upadłego”. – Nie jest ważne w tym przypadku, gdzie coś mówię (chodzi o demonstrację zorganizowaną przez PO - red.), ale co mówię – zapewniał sędzia kilka tygodni temu w programie "Gość Wydarzeń"